Raport meczowy

Pełen terminarz
NHL

PPG Paints Arena

Pittsburgh Penguins
NHL
2:1
Final Score
Anaheim Ducks
NHL

M4.: PIT - ANA 2:1 - Mecz z charakterem

Pingwiny w swoim czwartym spotkaniu sezonu pokonały Anaheim Ducks 2:1. Pens mimo osłabionego składu pokazali charakter i po golach Crosby'ego oraz Guentzela pokonali zespół z Kalifornii. Z bardzo dobrej strony pokazała się dzisiaj nasza defensywa oraz Matt Murray. Świetne spotkanie rozegrał młody defensor John Marino.

W składzie Pens dosyć nieoczekiwanie pojawił się Patric Hornqvist, o którym Sullivan mówił jeszcze w środę iż ma kontuzję i jego status to day to day. Widocznie kontuzja Patrica nie okazała się tak groźna, a w obecnej sytuacji Pens liczy się każdy zawodnik. 

Pingwiny i tak do meczu przystąpiły niemal bez połowy podstawowych napastników. Zabrakło Małkina, Galchenyuka, Rusta i Bjugstada. W ich miejsce zagrała czwarta linia rodem z AHL  Agozzino, Lafferty i Adam Johnson, która rozegrała całkiem niezłe spotkanie.

Ogólnie Pens zagrali dzisiaj z charakterem. Widać było iż Pingwiny chcą bardzo wygrać to spotkanie, a nie było łatwo bowiem golkiper Ducks, Gibson przed spotkaniem był najlepszym bramkarzem ligi i w trzech dotychczasowych spotkaniach dał się pokonać tylko trzy razy.

Po pierwszej bezbramkowej tercji Pens zdołali otworzyć wynik spotkania w drugiej odsłonie podczas gry w przewadze. Letang nagrał gumę do stojącego przed bramką Crosby'ego, który przekierował strzał i było 1:0.

Prowadzenie Pens niestety utrzymało się tylko przez kilkanaście sekund. Szybka kontra Ducks i strzał z bardzo niewygodnego kąta w wykonaniu Kase spowodowały iż Murray musiał wyjmować gumę z siatki. Potem jednak golkiper Pens był już bezbłędny, a pracy miał całkiem sporo.

Na początku trzeciej tercji Pingwiny całkowicie zdominowały grę. Kaczki całkowicie zostały zepchnięte do defensywy i odpierały kolejne ataki Pens. Jeden z nich okazał się skuteczny. Crosby fantastycznie rozegrał gumę w tercji ataku, odegrał do Guentzela, który pewnym strzałem zdobył swoje pierwsze trafienie w sezonie.

Potem Kaczki próbowały wyrównać stan spotkania. Miały kilka okazji podczas gry w przewadze, ale tam bardzo dobrze spisywało się nasze special teams. Na kolejną pochwałę zasługuje Brandon Tanev, który w tym meczu był widoczny niemal wszędzie.

Ostatecznie spotkanie zakończyło się zwycięstwem Pens 2:1. Podopieczni Mike'a Sullivana wyruszają teraz na pierwsze wyjazdowe spotkania i pierwszą serię meczów back-to-back. W sobotę Pittsburgh zagra z Minnesotą, a już w niedzielę z Winnipeg.

Pittsburgh Penguins  Anaheim Ducks 2:1 (0:0, 1:1, 1:0)

Bramki i asysty: 23. Crosby (Letang, J. Schultz), 48. Guentzel (Crosby) – 24. O. Kaše (N. Ritchie, Guhle)

Penguins: M. Murray (Jarry) – Letang, Dumoulin, J. Schultz, M. Pettersson, Marino, J. Johnson – Simon, Crosby, Guentzel – B. Tanev, McCann, Kahun – Hörnqvist, Bluegers, Aston-Reese – Agozzino, Lafferty, A. Johnson.

Ducks: R. Miller (Gibson) – H. Lindholm, Manson, Guhle, Fowler, Ja. Larsson, Del Zotto, Holzer – D. Shore, Getzlaf, Terry – Rakell, Lundeström, Silfverberg – Jones, Henrique, O. Kaše – N. Ritchie, D. Grant, Rowney.

Komentarze