Raport meczowy

Pełen terminarz
NHL

Little Caesars Arena

Detroit Red Wings
NHL
1:5
Final Score
Pittsburgh Penguins
NHL

Udany przedświąteczny występ Pens w Detroit

Pens wypełnili swoje świąteczne zadanie i pewnie pokonali Detroit na ich lodzie 5:1. Bramki zdobywali Nylander, Heinen, Malkin i dwukrotnie Crosby.

W początkowych minutach nie mieliśmy zdecydowanej przewagi jednego z zespołu, choć to raczej Penguins bywali częściej w strefie obronnej Detroit. Nie oglądaliśmy również zbyt dużo strzałów. Po ośmiu minutach pierwsi przycisnęli Red Wings i Jarry musiał być już bardziej skupiony. Pens po dłuższej chwili się przebudzili i wyszli ze swoją akcją, którą najpierw w sytuacji 2 na 1 Carter postanowił sam strzelać, lecz jego strzał został odbity, a kilka sekund później krążek znalazł się przy kiju Nylandera, a ten po raz pierwszy dziś trafił do bramki. Mecz ewidentnie się ożywił, bo chwilę później to gospodarze mieli groźną szansę, lecz obrona Pens dobrze pomogła Jarry'emu. Akcja pojechała znów w drugą stronę i Husso zatrzymał Rusta, który znalazł się centralnie przed jego bramką. Kolejną szansę miał Zucker, który prawie wykorzystał nieporadność rywali w obronie, lecz sam nie dosięgnął krążka. Pierwsza kara powędrowała na konto Detroit w piętnastej minucie. Sam power play był bardzo przeciętny, choć w końcówce Rust trafił w słupek, Red Wings w odpowiedzi wyszli z kontra, ale zabrakło im wykończenia akcji. Na 2:14 do końca do Pens musieli zagrać w osłabieniu. Karę dostał Ny lander za holding. Przewaga rywali była dużo lepsza, ale obrona wraz z Tristanem dała radę nie stracić gola. W ostatnich sekundach Guentzel wraz z Crosbym założyli pressing pod bramką Husso. Ten pierwszy odzykał krążek, a nasz kapitan strzałem z backhandu po krótkim słupku pokonał bramkarza gospodarzy. Zegar wskazywał wtedy niecałe pięć sekund do końca tercji.

Lepszy początek drugiej odsłony zaliczyli gospodarze, którzy częściej gościli pod bramką Jarry'ego. Po szalonej środkowej części pierwszej tercji teraz widowisko spuściło z tonu. Na ataki Red Wings Pens odpowiadali swoimi wypadami. Bramkarze zbyt wiele jednak do roboty nie mieli. Pens lepszy shift zaliczyli w dziewiątej minucie za sprawą pierwszej linii. Minutę później Nylander przestrzelił swoje uderzenie nad bramką. W dwunastej minucie akcja Pens zaczęła się od świetnego podania Heinena do Sida, który uderzył na bramkę Husso, a później do krążka dopadł ponownie Heinen i wbił go do pustej bramki. Red Wings, jednak nie mieli zamiaru się poddawać i chwilę później ich akcja była po prostu świetna. Celne i szybkie podania wyprowadziły w pole obrońców i Jarry'ego, i dały pierwszą bramkę dla gospodarzy. Na 7:07 Nylander zarobił dla nas power play. W początkowej fazie mieliśmy problemy z wprowadzeniem i utrzymaniem krążka w strefie ataku. Gdy to się już udało, brakowało decyzji o strzale. Próbował Malkin, ale nie zaskoczył bramkarza rywali. W końcówce, gdyby Guentzel zdołał zatrzymać przy swoim kiju krążek miałby okazję sam na sam. Do końca były jeszcze pojednycze szanse, ale na koniec tablica wciąż pokazywała wynik 3:1 dla Pens.

Pens lepiej otworzyli trzecią część meczu, a dodatkowo w trzeciej minucie rywale dostali karę co dało nam PP. Letang dobrze wprowadził krążek w strefę ataku, a po kilku podaniach ten trafił do Crosby'ego. Nasz kapitan popisał się fenomenalnym uderzeniem w okienko zdobywając swoją drugą bramkę tego wieczoru. W piątej minucie Rust za bardzo blokował rywala i dostał za to karę. Po trzydziestu sekundach Jarry ładnie złapał gumę do swojej rękawicy. Dodatkowo jeden z hokeistów gospodarzy również za przeszkadzanie dostał karę i graliśmy 4 na 4. Gdy już oba zespoły grały w pełnych składach gra się wyrównała. Zarówno gospodarze, jak i nasz zespół zaliczyli po jednym lepszym shifcie, ale mimo dłuższego pobytu pod bramką drugiego zespołu nikt nie znalazł recepty na pokonanie bramkarza przeciwnika. Zmieniło się to jednak dokładnie na siedem minut do końca. Pens po wprowadzeniu krążka do strefy ataku wyprowadzili Zuckera na czysty strzał, a dobitkę do pustej bramki wykonał Malkin. Czterdzieści sekund później kara powędrowała na konto Pens, a dokładniej Rutty. Karę dość spokojnie udało się obronić. Sytuacja Larkina, która wyniknęła z błędu jednego z naszych zawodników spokojnie obronił Jarry. Pens spokojnie dowieźli wysokie prowadzenie i pewnie wygrali 5:1.

Z okazji jutrzejszego święta Wielkiej Nocy cała administracja Penguins.pl pragnie złożyć Wam najserdeczniejsze życzenia. Aby te święta przyniosły wiele radości i miłego czasu spędzonego z najbliższymi.

Następne spotkania w kalendarzu Pens to spotkanie z Chiccago Blackhawks. Początek o 1:30 w środe.

Detroit Red Wings - Pittsburgh Penguins 1:5 (0:2, 1:1, 0:2)

Bramki i asysty: 32. P. Suter – 10. A. Nylander (Granlund, Carter); 20. Crosby; 32. Heinen (Crosby); 44. Crosby (PP) (Letang, Guentzel); 53. Malkin (Zucker)
 
Red Wings: Husso (Hellberg) – Walman, Seider, Edvinsson, Chiarot, Määttä, Hägg – Kubalík, Larkin (C), Perron (A) – P. Suter, Copp (A), Raymond – Erne, Veleno, Chiasson – Berggren, Czarnik, Luff.

Penguins: Jarry (DeSmith) – Dumoulin, Letang (A), P. Joseph, Petry, Friedman, Rutta – Guentzel, Crosby (C), Rust – Zucker, Malkin (A), Rakell – Granlund, Poehling, A. Nylander – Heinen, Carter, Archibald.



Komentarze