Sergiej Gonczar podpisał wczoraj PTO z Penguins, czyli kontrakt, który mogą podpisać weterani na czas campu. Jeśli zawodnik spisze się, to podpisuje normalną umowę. 41-letni Rosjanin to ofensywnie usposobiony obrońca, który grał już w Pens w latach 2005-2010. W tym okresie notował olbrzymie, jak na obrońcę, liczby punktów. Brał udział też w pamiętnej kampanii 2008/2009, w której Penguins zdobyli Puchar Stanleya. Jednak pod odejściu z Steel City produktywność Rosjanina spadła i było mocno trapiony przez kontuzje.

Nie podlega dyskusji fakt, iż młoda obrona Penguins potrzebuje jakiegoś mentora. Sam Scuderi nie wystarczy, ale czy aby na pewno Gonczar jest tym właściwym weteranem? Kiedy grał w Pittsburghu świetnie radził sobie w ataku, lecz jego gra w obronie wołała o pomstę do nieba. Niemniej danie Rosjaninowi PTO to żadne ryzyko, a być może pozytywnie zaskoczy fanów Pingwinów.