O tym dlaczego debiut Aston-Reese'a jest ważniejszy niż myślisz

Kto regularnie czyta portal albo śledzi mnie na Twitterze wie, że nie kibicuje w tym sezonie nikomu tak mocno jak Zachowi Aston-Reese. Nasz tegoroczny debiutant ku mojej uciesze zadebiutował w tym miesiącu w NHL. Dlaczego jest to debiut ważniejszy niż wszystkie inne w tym sezonie? Postaram się odpowiedzieć na to pytanie.

Zacznijmy od tego kim jest Zach Aston-Reese. Szerzej pisałem o nim na portalu we wrześniu (KLIKNIJ) więc warto zaglądnąć do tego tekstu, kto jeszcze tego nie zrobił. W skrócie Aston-Reese to jeden z tych zawodników, którzy wybili się na grze w NCAA. Gdy zauważyli ich skauci było już zbyt późno na draft, tacy zawodnicy po skończeniu studiów sami mogą sobie wybrać drużynę, z którą podpiszą umowę. Zainteresowanie Zachiem było ogromne, a ten zdecydował się parafować umowę z Penguins. 

Z ciekawostek. Okazuje się, że wybór Aston-Reese'a nie był podyktowany tylko sprawami sportowymi. Ostatnio Zach ujawnił, że jego ojciec wychowywał się i jest z Pittsburgha, a co za tym idzie jest wielkim fanem Pens. Możemy tylko wyobrazić sobie radość Aston-Reese'a seniora kiedy jego syn podpisał umowę z Pens. Ostatnio zresztą ojciec Zacha był obecny z drużyną na corocznym tzw. dad's trip czyli weekendzie kiedy do drużyny, która rozgrywa mecze na wyjeździe dołączają ojcowie zawodników.

Ale przejdźmy do rzeczy. Amerykanin nie miał łatwego początku tego sezonu. Na samym początki kampanii w AHL nie mógł poradzić sobie z kontuzjami i na dobrą sprawę zaczął grać na poziomie dopiero w okolicach grudnia. To opóźniło nieco rozwój Zacha na farmie i był on pomijany w kolejnych powołaniach big club do NHL. Zach jednak w ostatnich tygodniach w AHL zaczął być czołowym zawodnikiem Baby Penguins i to w obliczu kontuzji zaowocowało powołaniem do składu w NHL. 

Warto zwrócić uwagę w obliczu jakiej kontuzji został powołany Aston-Reese. Była to kontuzja Patrica Hornqvista. Przypadek? Odpowiedź brzmi nie. Aston-Reese od początku jest określany mianem młodego Hornqvista. Specjalizuje się on w grze pod bramkami, uwielbia przeszkadzać golkiperom, walczy o każdy krążek definicja gry Szweda, któremu... kończy się umowa w tym sezonie. 

Hornqvist ma szanse na kontrakt życia. Na pewno chciałby pozostać w Penguins, ale zapewne nie będzie skłonny dać ekstremalnie dużej zniżki Pens na swoje usługi, a jak wiemy sytuacja pod czapką płac naszej drużyny każdego roku jest gorąca. Nie ma pewności iż Hornqvist podpisze nową umowę z Penguins. Jedno jest jednak pewne  Pens potrzebują zawodnika takiego jak Hornqvist. Dawniej mieli dwóch takich graczy w składzie  oprócz Szweda był to Chris Kunitz. Jim Rutherford z pewnością nie będzie chciał dopuścić do sytuacji, w której Penguins zostaną bez specjalisty w grze pod bramką. Tym bardziej, że obecnie Hornqvist, a wcześniej Kunitz mieli gigantyczny wpływ na grę naszego zespołu głównie podczas gry w przewadze. 

Dobra gra Aston-Reese'a może spowodować iż Penguins będą bardziej skłonni pożegnać się z Hornqvistem jeśli ten przedstawi zbyt duże wymagania finansowe aniżeli za wszelką cenę zatrzymać Szweda. Jak na razie Zach daje Rutherfordowi wszystkie argumenty iż nadaje się do gry w NHL i jest skuteczny w grze pod bramką.

Po średnich pierwszych trzech spotkaniach, w ostatnich meczach Aston-Reese pokazuje swoje prawdziwe oblicze. Dwie bramki w meczu z Ottawa Senators były jego pierwszymi na taflach w NHL, które spowodowały iż Zach nabrał pewności siebie i teraz gra tylko coraz lepiej, a nawet dostał angaż jako skrzydłowy Crosby'ego.

Czwartkowe spotkanie z Los Angeles Kings wygraliśmy właśnie za sprawą Aston-Reese'a. To on wykonał lwią cześć roboty przy zwycięskiej bramce na 2:1 w wykonaniu Letanga. Aston-Reese podczas gry w przewadze utrudniał jak tylko mógł pole widzenia Quickowi, który przez to skapitulował po strzale Letanga spod niebieskiej. Ile razy widzieliśmy taki scenariusz podczas gry w przewadze w wykonaniu Pens? Dziesiątki razy, ale wówczas w roli głównej występował Patric Hornqvist. 

Hornqvist powoli powraca do zdrowie i wkrótce powróci do składu. Ciekaw jestem co wtedy zadecyduje trener Sullivan  czy zdecyduje się na odesłanie Aston-Reese'a do AHL czy odeśle wtedy np. Simona i zdecyduje się na zatrzymanie Zacha. Na razie wydaje się iż ten drugi scenariusz jest bardziej prawdopodobny i oby tak było. Nawet jeśli Hornqvist zostanie w Penguins na co bardzo liczę kapitalnie byłoby mieć nowego... Chrisa Kunitza. 

Komentarze

POLECANY ARTYKUŁ
Zobacz film dokumentalny "Pittsburgh is our home"
Film przygotowany specjalne z okazji 50-lecia istnienia klubu.