Podróż po Kalifornii trwa. Dzień po spotkaniu z Los Angeles Kings Pingwiny przenoszą się do sąsiedniego Anaheim gdzie zagrają z miejscowymi Ducks. To z pewnością nie będzie łatwy mecz dla Pingwinów.

Ciężko naszej drużynie rozegrać dwa dobre spotkania pod rząd. Po fantastycznym występie w San Jose, wczoraj Pens zagrali wyraźnie poniżej oczekiwań. Podopieczni Johnstona przespali niemal całkowicie pierwszą połowę meczu, nie oddając prawie żadnych strzałów, a gdy nasi zawodnicy przebudzili się do gry było już trochę za późno.

Nie wiadomo czy w dzisiejszym spotkaniu wystąpi Kris Letang, który wczoraj pauzował z powodu bliżej nieznanej nam kontuzji. Miejmy nadzieję, że to nic poważnego bowiem w defensywie wielkiej głębi nie mamy, a Scuderiego pasowałoby odesłać na trybuny bowiem to co wyprawia nasz doświadczony defensor przechodzi ludzkie pojęcie.

Dzisiaj o zwycięstwo łatwo nie będzie. Przede wszystkim będzie ono zależało od Jeffa Zatkoffa, który stanie dzisiaj w bramce. Ducks na początku tego sezonu jednak zawodzą. Aktualnie Kaczki zajmują odległą piątą lokatę w swojej dywizji mając na swoim koncie zaledwie 25. punktów. 

My punktów potrzebujemy jak wody bowiem Islanders nie próżnują i mają na trzecim miejscu w dywizji już trzy punkty przewagi nad naszym zespołem. Co prawda rozegrali oni o trzy mecze więcej niż my, ale to nie oznacza, że możemy gubić punkty.

Przewidywany skład Penguins:

Kunitz - Crosby - Dupuis
Perron - Małkin - Kessel
Bennett - Bonino - Hornqvist
Płotnikow - Cullen - Fehr

Scuderi - Maatta
Dumoulin - Lovejoy
Cole - Warsofsky

Fleury

Przewidywany skład Ducks:

Perry - Getzlaf - Rakell
Silfverberg - Kesler - Ritchie
Cogliano - Horcoff - Hagelin
Stewart - Thompson - Santorelli

Bieksa - Fowler
Stoner - Vatanen
Lindholm - Manson

Gibson

Początek spotkania Penguins z Ducks w sobotę 7 grudnia już o 2:00 czasu polskiego. Linki do oglądania znajdziecie w odpowiedniej zakładce na portalu.

Let's Go Penguins!