Raport meczowy

Pełen terminarz
NHL

PPG Paints Arena

Pittsburgh Penguins
NHL
4:0
Final Score
Winnipeg Jets
NHL

M41.: PIT - WPG 4:0 - Murray power

Ósme zwycięstwo z rzędu! Pingwiny pokonują na własnym lodzie Winnipeg Jets 4:0 po bramkach Maatty, Cullena, Simona oraz Letanga. Kolejny fantastyczny występ w bramce Pens zanotował Matt Murray, który po powrocie z kontuzji wygrał swoje wszystkie siedem startów a dzisiaj zanotował shutout!  

Sullivan przed spotkaniem dokonał jednej zmiany w składzie. Miejsce Riikoli w składzie zajął Oleksiak. Dosyć nietypowa decyzja zmieniania zwycięskiego składu, ale być może stoi za tym jakiś drobny uraz Juuso albo chęć wystawienia Jamiego na fizyczne spotkanie z Jets.

Spotkanie z Winnipeg zapowiadało się bardzo wyrównane i taka też była pierwsza tercja spotkania. Na początku meczu ponownie na posterunku natychmiastowo musiał być Murray, który został szybko przetestowany przez zawodników z Kanady. Potem gra się ustabilizowała.

Penguins ponownie imponowali swoim opanowaniem w grze defensywnej. Bramki były kwestią czasu. I tak w 15. minucie meczu Pingwiny wykorzystały swoją pierwszą okazję na grę w przewadze. Maatta uderzył z okolic niebieskiej i zanotował swoje pierwsze trafienie w sezonie. Nasze powerplay jest ostatnio kapitalne. W tym momencie spotkania Pens wykorzystali siedem z ostatnich dziewięciu gier w przewadze w ostatnich spotkaniach.

Zaledwie 30 sekund po bramce Maatty mieliśmy już prowadzenie 2:0. Wszystko za sprawą Aston-Reese'a, który posłał gumę przed bramkę, a ta szczęśliwie odbiła się od Cullena i wpadła do siatki. Bramka na konto Matta, ale ZAR notuje najdłuższą w karierze, czteromeczową serię punktową.

Pittsburgh drugą tercję rozpoczynał z prowadzeniem 2:0. Ta tercja była szalona  szybka gra, masa okazji po obydwu stronach lodu, świetne interwencje bramkarskie... Nie można było narzekać na brak nudy. Czas upływał, a Pingwiny nadal prowadziły 2:0. 

W 35. minucie meczu nasza druga formacja wyprowadziła świetny kontratak, który poskutkował trzecim trafieniem dla naszej drużyny. Małkin ponownie przypomina sobie jak się gra w hokeja na najwyższym poziomie i idealnie obsłużył Simona, który zanotował swoje szóste trafienie w sezonie. Bramka została uznana dzięki technologi. Hellebuyck był bowiem bardzo bliski obrony tego uderzenia i zgarnął krążek z niemal samej linii bramkowej. Analiza video i kamera pod poprzeczką bramki pokazały jednak, że guma minęła już linię. 3:0!

Po trzeciej bramce Penguins mieli przynajmniej cztery kapitalne okazje na podwyższenie prowadzenia. Golkiper Jets spisywał się jednak bardzo dobrze, albo gości ratowały słupki. Ostatecznie po 40. minutach mieliśmy trzybramkowe prowadzenie. 

Trzecia tercja to nadal bardzo dobra, równa gra Pingwinów. Jets próbowali, ale nie mogli zbyt wiele zdziałać z tak broniącym Murrayem. Matt w ostatnich siedmiu spotkaniach dał się pokonać dziewięć razy. Na początku sezonu w dwa mecze potrafił stracić 11 bramek. Matt po powrocie z kontuzji wygrał swoje wszystkie siedem startów. Długo wyczekiwana metamorfoza Murraya.

Wynik spotkania w końcowych minutach strzałem do pustej bramki ustalił jeszcze Letang i ostatecznie Penguins pokonali Winnipeg Jets 4:0. Fenomenalny występ w wykonaniu naszej drużyny!

Penguins odnoszą ósme zwycięstwo z rzędu i są coraz bliżej objęcia prowadzenia w Dywizji Metropolitarnej. Seria trwa, szansa na jej przedłużenie w niedziele w meczu przeciwko Chicago Blackhawks na własnym lodzie. Teraz chyba już nikt nie pamięta o fatalnym listopadzie. Oby tak dalej!

Pittsburgh Penguins — Winnipeg Jets 4:0 (2:0, 1:0, 1:0)

Bramki i asysty: 15. Määttä (M. Pettersson, Guentzel), 15. Cullen (Aston-Reese, J. Johnson), 35. Simon (Malkin), 57. Letang (Crosby, Cullen)

Penguins: M. Murray (DeSmith) – Letang (A), Dumoulin, Oleksiak, Määttä, J. Johnson, M. Pettersson – Rust, Crosby (C), Guentzel – Hörnqvist, Malkin (A), Simon – Kessel, Brassard, Pearson – Aston-Reese, Cullen, Sheahan.

Jets: Hellebuyck (Brossoit) – Trouba, Morrissey, T. Myers, Chiarot, Morrow, D. Kulikov – Wheeler (C), Scheifele (A), Ehlers – Laine (A), Little, Connor – B. Tanev, Lowry, Perreault – Lemieux, Roslovic, Copp.

Komentarze