Raport meczowy

Pełen terminarz
NHL

Canadian Tire Centre

Ottawa Senators
NHL
4:5
Final Score
Pittsburgh Penguins
NHL

M55.: OTT - PIT 4:5 SO - Huśtawka nastrojów w Ottawie

Dwie dobre tercje, trzecia fatalna. Pingwiny po roztrwonionej przewadze bramek w trzeciej tercji, ostatecznie zdołały pokonać Ottawę Senators 5:4 po serii rzutów karnych. Decydujący najazd wykorzystał David Perron.

Dynamiczne otwarcie

Pingwiny podobnie jak wczoraj w meczu z Red Wings, tak i dzisiaj rozegrali świetną tercję otwarcia. Pens niemal całkowicie zdominowali grę na lodzie, nie pozwalając na zbyt wiele zawodnikom Ottawy. Na pierwszą bramkę nie musieliśmy czekać zbyt długo. Już w 2. minucie spotkania guma wylądowała w bramce Senatorów po tym jak Letang objechał bramkę gospodarzy i strzałem z backhandu pokonał Lehnera. Kris po raz kolejny nie daje o sobie zapomnieć i z dnia na dzień staje się coraz poważniejszym kandydatem do Norris Trophy.

Kolejny cios Pingwiny zadały dziewięć minut później. Crosby przejął gumę przed niebieską i następnie atomowym strzałem pokonał Lehnera. Pittsburghowi wychodziło niemal wszystko. Świetnie prezentowały się poszczególne formacje ofensywne, a defensywa skutecznie uniemożliwiała oddanie Senators dobrych uderzeń. Ponownie na lodzie świetnie prezentował się Comeau, który brał udział w kilku niezłych akcjach naszego zespołu. Wszystko to spowodowało, że po 20. minutach gry pewnie prowadziliśmy 2:0.

Geno power

Druga tercja była już zupełnie inna w naszym wykonaniu. Celnych strzałów ze strony Pingwinów mieliśmy jak na lekarstwo. W pierwszej części drugiej odsłony Pittsburgh spędzał masę czasu w ofensywie, ale nie potrafił oddać dobrego uderzenia na bramkę Lehnera. W drugiej części tercji inicjatywę na lodzie przejęli gospodarze. Wszystko zaczęło się od rzutu karnego w 31. minucie starcia podyktowanego dla Senators po tym jak Letang w sytuacji sam na sam nieprzepisowo zatrzymał Ryana po stracie gumy przez Bortuzzo. Greiss jednak wygrał pojedynek z Ryanem i wciąż było 2:0.

Senatorzy jednak zaczęli się nakręcać i znacznie śmielej poczynali sobie w ofensywie. Wówczas jednak Pens wyprowadzili zabójczy kontratak. Comeau świetnie wypatrzył Małkina, który ze stoickim spokojem, ładnym strzałem z nadgarstka pod poprzeczkę podwyższył prowadzenie Pingwinów na 3:0 i ostudził nieco zapał gospodarzy.

Pod koniec odsłony po raz pierwszy otrzymaliśmy możliwość gry w przewadze. Ten okres jednak zakończył się dosyć szybko bowiem po minucie gry w przewadze zupełnie niepotrzebną karę złapał Crosby i siły na lodzie zostały wyrównane. Ostatecznie więcej bramek w drugiej tercji nie padło i po 40. minutach gry mieliśmy 3:0.

Walka Senatorów

Pingwiny trzecią tercję rozpoczęli od dwóch szybko złapanych kar. O ile pierwszy okres gry w przewadze udało się wybronić, o tyle ten drugi przyniósł już bramkę dla Senators. W 46. minucie Greissa z najbliższej odległości pokonał Zibenejad i Sens dali znak, że ostatniego słowa w tym meczu jeszcze nie powiedzieli.

W 50. minucie Ryan podał do Hoffmana, który fantastycznym strzałem zdobył bramkę kontaktową dla gospodarzy i z pewnego prowadzenia Pingwinów pozostało już niewiele. Pięć minut później jednak Crosby po raz drugi dzisiejszego wieczora wpakował gumę do bramki i Pens ponownie odskoczyli na dwubramkowe prowadzenie. 

Nikt nie spodziewał się jednak tego co wydarzyło się w 57. minucie. Po dwóch fatalnych interwencjach Greissa mieliśmy remis. Wpierw trzecią bramkę dla Ottawy zdobył Stone, a zaledwie kilka sekund później wynik wyrównał Turris. Dawka pingwiniego hokeja w najczystszej postaci... 

Dogrywka pomimo sporej przewagi Pens rozstrzygnięcia nie przyniosła. W rzutach karnych lepsze Pingwiny. Decydujący najazd wykorzystał David Perron.

Kolejne spotkanie Pens rozegrają dopiero w niedzielę przeciwko Chicago Blackhawks. Początek tego meczu o niezwykle atrakcyjnej porze bowiem już o 18:30 czasu polskiego.  

Skrót spotkania

Galeria ze spotkania

Ottawa Senators - Pittsburgh Penguins 4:5 SO (0:2, 0:1, 1:3 - 0:0, 0:1)

Bramki i asysty: 46. Zibanejad (Ryan, Ceci), 50. Hoffman (Ryan, Karlsson), 56. Stone (Turris, Karlsson), 57. Turris (Gryba, Borowiecki) – 2. Letang (Bennett, Sutter), 10. Crosby (Scuderi.), 34. Małkin (Comeau, Letang), 55. Crosby (Kunitz), DRK. Perron

Senators: Lehner (Hammond) – Cowen, Methot, Ceci, Gryba, Karlsson "C", Borowiecki – MacArthur, Zibanejad, Ryan – Michálek, Turris "A", Stone – Hoffman, Lazar, Chiasson – Condra, Legwand, Neil "A".

Penguins: Greiss (Fleury) – Scuderi, Martin, Bortuzzo, Despres, Pouliot, Letang – Kunitz "A", Crosby "C", Perron – Comeau, Małkin "A", Hornqvist – Spaling, Sutter, Bennett – Downie, Lapierre, Adams.

Sędziowali: Walsh, O’Rourke – Barton, Cherrey.

Komentarze