QR G2: Penguins vs. Canadiens

Wielki powrót do gry po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa, Penguins zanotowali od solidnego falstartu przegrywając pierwsze spotkanie serii z Canadiens 3:2 po dogrywce. Nie było wątpliwości, że w tym spotkaniu bardziej utalentowanym zespołem były Pingwiny, które lepiej prezentowały się na lodzie, ale Canadiens potrafili wykorzystać wszystkie błędy naszej drużyny, a w dodatku ze świetną postawą Price'a zdołali przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Dzisiejsze spotkanie numer dwa ma być resetem dla Pens. Kolejna porażka oznaczałaby już bowiem nóż na gardle Pingwinów.

Pens przed drugim spotkaniem z Canadiens przede wszystkim muszą skupić się na jednej rzeczy grze w przewadze. Canadiens są zespołem mniej uzdolnionym i znacznie wolniejszym przez co faulują znacznie częściej niż Penguins. Aż siedem kar dla Habs w pierwszym spotkaniu i tylko jedna wykorzystana gra w przewadze to zadecydowało o porażce Penguins w meczu numer jeden. Pittsburgh w przewadze wyglądał bardzo słabo i to zapewne było głównym elementem pracy podczas niedzielnego treningu zespołu z Miasta Stali. 

Swoją tożsamość musi także odnaleźć trzecia linia Penguins z McCannem, Marleau oraz Hornqvistem, która w sobotę delikatnie mówiąc nie zanotowała najlepszego spotkania. Sullivan zapowiedział, że nie spodziewa się żadnych zmian w składzie przed dzisiejszym meczem więc zapewne każde linia Penguins dostanie jeszcze jedną szansę na pokazanie swojej mocy. 

Do poprawki po pierwszym meczu jest także gra trzeciej formacji defensywnej z Johnsonem i Schultzem. To właśnie Johnson zawinił przy pierwszej straconej bramce w sobotę, która zabiła momentum Penguins na początku spotkania. W pozostałej części spotkania trzecia defensywna para także nie prezentowała się zbyt dobrze.

Pamiętajmy, że sobota była pierwszym meczem o stawkę dla Penguins od początku marca i nie ma co oceniać ostatecznie drużyny na podstawie występu w tym meczu. Pens mieli margines błędu, który jednak już wykorzystali. Nikt nie chce znaleźć się w sytuacji 2-0 w serii do trzech zwycięstw z zespołem, który tylko może, ale nic nie musi. Penguins doskonale to wiedzą dlatego spodziewam się, że dzisiaj Pens od pierwszej minuty rzucą się do ataku. Kluczem będzie jak najszybsze przełamanie Price'a. To na nim opiera się gra Montrealu. Skruszony mur w bramce Canadiens w pierwszej tercji postawiony przez Coreya byłby dobrym prognostykiem na dalszą część spotkania.

Przewidywany skład Penguins:

Guentzel — Crosby — Sheary
Zucker — Małkin — Rust
Marleau — McCann — Hornqvist
Aston-Reese — Blueger — Tanev

Dumoulin — Letang
Pettersson — Marino
Johnson — Schultz

Murray

Przewidywany skład Canadiens:

Tatar — Danault — Gallagher
Drouin — Suzuki—  Armia
Byron — Kotkaniemi — Lehkonen
Weal — Domi — Weise

Chiarot — Weber
Mete — Petry
Oullet — Folin

Price

Podobnie jak w sobotę, dzisiejsze spotkanie rozpocznie się o godzinie 2:00 czasu polskiego. Nastawiajcie budziki na 2 w nocy po krótkiej drzemce przed spotkaniem i zasiadajcie przed telewizorami dopingować Pens. Transmisja na NHL.tv.

Let's Go Pens!

Komentarze

POLECANY ARTYKUŁ
Zobacz film dokumentalny "Pittsburgh is our home"
Film przygotowany specjalne z okazji 50-lecia istnienia klubu.