Podróży ciąg dalszy. Dziś Penguins zagoszczą do Saint Paul by w Xcel Energy Center o 7.30 p.m. (1.30 czasu polskiego) zmierzyć się z Minnesota Wild. Jak poradzi sobie Pittsburgh przeciwko drużynie, jakże ulubionego w Stalowym mieście, Mike’a Yeo?

Wszystkie cztery poprzednie mecze pomiędzy tymi drużynami wygrała Minnesota (4-0; 4-3; 2-1; 2-1). Penguins ostatni raz trumfowali 30 października 2007 roku kiedy to na lodzie w Saint Paul pokonali Wild 4-2.

Dodatkowo Minnesota pozostaje jedną z dwóch drużyn (druga to San Jose Sharks), z którą nie wygrał Dan Bylsma .

Czas na sprawy bieżące.
Pan Kris Letang został dzisiaj zawieszony na dwa mecze. Przyczyną jest „boarding”, którego wcześniej wymieniony osobnik dopuścił się na Alexie Burmistrovie podczas wczorajszego meczu z Winnipeg Jets. Z racji tego, że Tanger posiedzi na ławeczce Pittsburgh powołał z AHL obrońcę Briana Straita.
Ławkę grzeją dalej także Małkin, Orpik i Kennedy. Krótko mówiąc: kibice Penguins znają takie sytuacje aż za dobrze.

Przewidywane linie na dzisiejszy mecz:
Kunitz – Staal – Dupuis
Sullivan – Park – Neal
Cooke – Letestu – Asham
MacIntyre – Vitale – Adams

Strait – Engelland
Martin – Michalek
Lovejoy – Niskanen

Johnson

Czy po trzech porażkach z rzędu Penguins w końcu zdobędą dwa punkty? Wygrana nie tylko zmotywuje zawodników, ale także pokaże złośliwym, że Pittsburgh to nie tylko znane nazwiska, ale przede wszystkim dobrze zgrana i zbudowana drużyna, która wygrywa pracą na lodzie, a nie gwiazdami w składzie.

GO PENS GO!!!!