Mecz #19: Devils vs. Penguins
Pingwiny po kilku dniach spędzonych w okolicy Nowego Jorku wracają dzisiaj do gry i zagrają z New Jersey Devils. Będzie to kolejne istotne spotkanie wewnątrz dywizji dla naszego zespołu.
Penguins w dzisiejszym spotkaniu zagrają po raz pierwszy po ogłoszeniu oficjalnego komunikatu nt. stanu zdrowia Sidneya Crosby'ego. Pittsburgh minimum przez 6 tygodni będzie musiał radzić sobie bez swojej największej gwiazdy. Z związku z tym spore oczekiwania kibiców oraz sztabu szkoleniowego są kierowane w kierunku dwóch zawodników. Pierwszym z nich jest rzecz jasna Jewgienij Małkin, który jest świadomy iż jest to dla niego ogromna szansa na odkupienie win za poprzedni sezon. Jeśli teraz Geno zdoła pociągnąć grę drużyny pod nieobecność Sida na wysokim poziomie to prócz naszej pozycji w tabeli powinny wzrosnąć także morale samego Rosjanina. Geno jest świadomy zadania jakie go czeka. Wczoraj podczas udzielania wywiadu prasowego przez Małkina i po zadaniu pytania o zastąpienie Sida miała miejsce zabawna sytuacja. W ośrodku treningowym Devils włączył się alarm przeciwpożarowy na co Rosjanin zareagował komentarzem "I will be on fire".
"I will be fire."
— Pittsburgh Penguins (@penguins) November 14, 2019
pic.twitter.com/QaDBqbaAnJ
Drugim zawodnikiem jest Alex Galchenyuk. Nasz nowy nabytek nie gra słabo, ale gra bardzo nieskutecznie. Masa strzałów ze strony Alexa nie przełożyła się jeszcze na ani jedną bramkę w sezonie. To najwyższy czas dla Galchenyuka aby rozpocząć grę na swoim najwyższym poziomie. Pingwiny tego bardzo potrzebują.
W związku z kontuzjami do stałej gry w składzie powrócił Sam Lafferty. Linia Małkina stanie się nominalnie pierwszą formacją, a miejsce Crosby'ego pomiędzy Guentzelem i Kahunem zajmie Bjugstad. Trener postanowił na razie sparować McCanna razem z Galchenyukiem i Laffertym w trzeciej formacji. Zobaczymy jakie będą tego efekty — ja wolałbym Alexa zobaczyć w pierwszym ataku obok Małkina.
Prócz Crosby'ego nadal zabraknie Letanga, który przechodzi rehabilitację w Pittsburghu oraz Hornqvista, który podróżuje z drużyną, ale o jego powrocie do gry na razie nie ma mowy.
Przewidywany skład Penguins:
Dominik Simon - Evgeni Malkin - Bryan Rust
Jake Guentzel - Nick Bjugstad - Dominik Kahun
Alex Galchenyuk - Jared McCann - Sam Lafferty
Zach Aston-Reese - Teddy Blueger - Brandon Tanev
Brian Dumoulin/ John Marino
Marcus Pettersson / Justin Schultz
Jack Johnson / Juuso Riikola
Matt Murray
Devils natomiast to na razie jedna ze słabszych drużyn w lidze. Diabły zajmują ostatnie miejsce w naszej konferencji z zaledwie 14 punktami po 17 spotkaniach. Ich bilans 10 ostatnich rozegranych meczów to 4-4-2 czyli w zasadzie taki sam jak Penguins. Musimy w końcu zacząć wygrywać regularnie spotkania bowiem czołówka tabeli nadal ucieka. Pens spadli na piąte miejsce w dywizji. Wygrana dzisiaj jednak może oznaczać powrót ponownie na nawet trzecie miejsce.
Kontuzjowani po stronie Devils to John Hayden, Miles Wood oraz Sami Vatanen.
Przewidywany skład Devils:
Taylor Hall - Jack Hughes - Kyle Palmieri
Jesper Boqvist - Nico Hischier - Jesper Bratt
Blake Coleman - Travis Zajac - Nikita Gusev
Miles Wood - Pavel Zacha - Wayne Simmonds
Will Butcher / P.K. Subban
Andy Greene / Damon Severson
Mirco Mueller / Matt Tennyson
Mackenzie Blackwood
Początek spotkania o godzinie 1:00 czasu polskiego. Transmisja na NHL.tv.
Let's Go Pens!
Komentarze