Mecz 33.: Penguins vs. Rangers

Już w środową noc Pittsburgh Penguins rozegrają swoje ostatnie przedświąteczne spotkanie na PPG Paints Arena, a ich rywalem będą po raz trzeci w tym sezonie New York Rangers.

Pingwinia passa wygranych niestety dobiegła końca, chociaż warto zauważyć, że mimo porażek w dogrywkach z Kings i Toronto Maple Leafs, nasz zespół zdobywa punkty do tabeli nieprzerwanie od początku grudnia.

Naturalnie, w starciu z Rangers, do którego dojdzie w środę o 01:00 czasu polskiego, liczymy na więcej niż tylko pojedyczy punkt. Na to samo liczą oczywiście nasze Pingwiny.

Wynik spotkania z Rangers, a także czterech kolejnych, będzie wyjątkowo ważny, bowiem Pingwiny rozegrają wszystkie te spotkania przeciwko rywalom z Metropolitan Division. Trener Mike Sullivan stara się jednak łagodzić nastroje przed istotną dla drużyny serią meczów.

- Dla mnie każdy mecz jest trudny. Nie ma znaczenia z kim gramy. Każdy mecz jest ciężki, bo gramy w lidze na wysokim poziomie. O wygranej lub porażce decydują szczegóły.

- Jeśli gra się bez odpowiedniego nastawienia, to każdy może cię pokonać. Wiem, na co stać naszą grupę. Kiedy gramy tak jak należy, to jesteśmy w stanie pokonać każdego - oświadczył szkoleniowiec.

Po siedmiomeczoej serii zwycięstw, Penguins dopadła zadyszka, co niestety przełożyło się na wyjątkowo nieskuteczny atak w spotkaniach z Kings i Maple Leafs. Jedynego gola w tych dwóch meczach zdobył dla Pens Jewgienij Małkin.

Humory dodatkowo psuje fakt, że przeciwko Rangers nie zagra dwójka naszych podstawowych obrońców. Z gry wykluczeni są Kris Letang oraz Trevor Daley, a na domiar złego pierwszy z nich miał istotny wkład w atak, notując do tej pory 19 punktów.

Rangers odnieśli zwycięstwa w swoich ostatnich trzech występach, przeskakując Penguins na szczyt Metropolitan Division. W razie kolejnej wygranej zespół Alaina Vigneaulta zajmie miejsce na szczycie całej klasyfikacji NHL.

Blueshirts stawią się w Pittsburghu z chęcią rewanżu za upokorzenie, jakie 25 listopada Pens wręczyli im na ich własnym terenie, wygrywając 1:6.

Do tej pory największe zagrożenie stwarzał dla rywali drugi atak Rangers (Jimmy Vesey, Kevin Hayes i Rick Nash), zdobywając łącznie 34 gole.

Przeciwko Penguins wystąpią także wszyscy podstawowi obrońcy. Nie zabraknie m. in. doświadczonego Marka Staala i Brady'ego Skjei, który rozgrywa swój pierwszy pełny sezon w NHL. Obaj zagrali we wszystkich dotychczasowych 34 spotkaniach Rangers.

Przewidywany skład Penguins:

Sheary - Crosby - Hornqvist
Kunitz - Małkin - Rust
Hagelin - Bonino - Kessel
Wilson - Cullen - Fehr

Dumoulin - Pouliot
Cole - Schultz
Maatta - Oleksy

Murray

Przewidywany skład Rangers:

Kreider - Stepan - Zuccarello
Vesey - Hayes - Nash
Miller - Lindberg - Fast
Grabner - Puempel - Hrivik

McDonagh - Girardi
Staal - Holden
Skjei - Klein

Lundqvist

Początek spotkania Penguins i Rangers w środę o 01:00 czasu polskiego. Transmisja w NHL.tv, a dla tych co nie posiadają linki do oglądania w odpowiednim dziale na portalu.

Let's Go Penguins!

Komentarze

POLECANY ARTYKUŁ
Zobacz film dokumentalny "Pittsburgh is our home"
Film przygotowany specjalne z okazji 50-lecia istnienia klubu.