Pingwiny po niezłej serii kilku spotkań ostatnio ponownie zanotowały dwie porażki. Kibice z niecierpliwością czekają na dłuższą serię zwycięstw swojego zespołu. Dzisiaj rozpocząć łatwo jej nie będzie ponieważ ponownie gramy z red hot Colorado Avalanche.

Penguins do dzisiejszego meczu przystąpią z nowym nabytkiem w defensywie — Marcusem Petterssonem. Nie wiadomo z kim zagra Petterson w linii, ale mój typ to Olli Maatta. Juuso Riikola zapewne zostanie odesłany na trybuny. 

Rano w treningu drużyny uczestniczył już Matt Cullen. Nie wiadomo także czy nasz najbardziej doświadczony zawodnik zagra w dzisiejszym meczu. Pewne jest natomiast to, że Casey DeSmith pojawi się w bramce.

Z dobrych informacji — drugi dzień z rzędu na lodzie pojawił się Matt Murray i już wkrótce powinien on dołączyć do drużyny. Ciekawe jak będzie prezentował się Matt po kolejnej przerwie...

Przed tygodniem przegraliśmy z Avalanche 6:3 na ich lodzie (dwa gole to strzały do pustych bramek). Od tego czasu niewiele jednak zmieniło się w szeregach Avs. Ci punktują w niemal każdym spotkaniu. Bilans ich ostatnich 10 spotkań to imponujące 8-0-2 — coś o czym teraz marzą Penguins.

Przewidywany skład Penguins:

Guentzel — Crosby — Simon
Pearson — Małkin — Hornqvist
Aston-Reese — Brassard — Kessel
Sheahan — Grant — Rust

Dumoulin — Letang
Maatta — Petterson
Johnson — Oleksiak

DeSmith

Przewidywany skład Avalanche:

Landeskog — MacKinnon — Rantanen
Jost — Compher — Wilson
Nieto — Soderberg — Calert
Andrighetto — Kerfoot — Bourque 

Girard — Johnson
Zadorow — Cole
Nemeth — Alt

Warłamow

Początek spotkania o godzinie 1:00 czasu polskiego. Mecz tradycyjnie będziemy mogli oglądać przez NHL.tv.

Let's Go Pens!