Mecz 15.: Penguins vs. Maple Leafs

Po niedawnej wizycie Oilers i Connora McDavida, w Pittsburghu zagości kolejna wschodząca gwiazda NHL - już tej nocy Pingwiny zmierzą się z Austonem Matthewsem i Toronto Maple Leafs.

Rozgrywane przed kilkoma dniami spotkanie z Nafciarzami było mocno wyczekiwane m. in. ze względu na osobę Connora McDavida.

Najmłodszy kapitan w historii rozgrywek i numer jeden zeszłorocznego draftu zmierzył się ze starszym o dekadę Sidneyem Crosbym, który jako numer jeden draftu trafił do Penguins w 2005 roku.

O ile Penguins wygrali spotkanie z rozpędzającymi się Oilers, to następnie polegli w starciu z Minnesota Wild, ponosząc pierwszą w sezonie porażkę w regulaminowym czasie gry.

Szansa na nadrobienie strat nadeszła bardzo szybko, bowiem już w niedzielę o 01:00 czasu polskiego Penguins zmierzą się na tafli PPG Paints Arena z Toronto Maple Leafs.

Będzie to kolejne spotkanie, gdzie przeciwko Pens zaprezentuje się zawodnik wybrany jako numer jeden draftu - tym razem będzie nim Auston Matthews, który szybko wywalczył sobie miejsce w zespole Leafs.

Matthews z miejsca zdjął z siebie także sporo presji, w swoim debiucie przeciwko Ottawa Senators zdobywając aż 4 gole.

Środkowy pierwszego ataku Leafs zanotował do tej pory po 6 goli i asyst, chociaż musi jeszcze ustabilizować swoją formę. Podobne problemy miał zresztą w swoim debiutanckim sezonie McDavid, a także Crosby, którego bardzo cieszy napływ młodych gwiazd.

- Takie postacie wywołują w lidze dużą ekscytację. Istotny wpływ, jaki Matthews i McDavid wywierają na swoje zespoły, to zdecydowanie duży pozytyw - powiedział kapitan Penguins.

W szeregach Maple Leafs wyróżniają się oczywiście także inni gracze. Nowy sezon znakomicie rozpoczął Nazem Kadri, notując do tej pory 7 goli i 4 asysty. Środkowemu dopisuje także szczęście, bowiem uniknął on zawieszenia za ostry hit na Danielu Sedinie w niedawnym starciu z Vancouver Canucks.

Najskuteczniej prezentuje się obecnie drugi atak Leafs (James van Riemsdyk, Tyler Bozak i Mitchell Marner), notując do tej pory 14 goli i 19 asyst.

Czołową parę obrońców stanowią z kolei Morgan Rielly oraz sprowadzony tego lata z San Jose Sharks Roman Polak.

Ich zadaniem będzie zatrzymanie nie tylko Crosby'ego, który zdobył przynajmniej 1 gola w sześciu z ośmiu swoich dotychczasowych występów, ale także Jewgienija Małkina i Patrika Hornqvista, którzy mają na koncie odpowiednio po 7 i 5 goli.

W bramce Maple Leafs być może pokaże się Frederik Andersen, który ostatnio pomógł drużynie pokonać Philadelphia Flyers. W ostatnim meczu Penguins miejsce w bramce zajął Marc-Andre Fleury, lecz po przegranej z Wild do gry może wrócić Matt Murray.

Przewidywany skład Penguins:

Sheary - Crosby - Hornqvist
Kunitz - Małkin - Rust
Hagelin - Bonino - Kessel
Wilson - Cullen - Fehr

Dumoulin - Letang
Maatta - Daley
Cole - Schultz

Murray

Przewidywany skład Maple Leafs:

Hyman - Matthews - Nylander
Van Riemsdyk - Bozak - Marner
Komarow - Kadri - Brown
Martin - Smith - Holland

Rielly - Polak
Marincin - Zajcew
Gardiner - Carrick

Andersen

Początek spotkania Penguins z Maple Leafs w niedzielę o 01:00 czasu polskiego. Transmisję z meczu na NHL.tv lub w odpowiedniej zakładce portalu. Zapraszamy także do udziału w naszym czasie meczowym, który znajdziecie w zakładce lub na forum.penguins.pl/chat.

Let's Go Penguins!

Komentarze

POLECANY ARTYKUŁ
Zobacz film dokumentalny "Pittsburgh is our home"
Film przygotowany specjalne z okazji 50-lecia istnienia klubu.