James Neal zastąpi Aleksandra Ovechkina w zbliżającym się wielkimi krokami meczu gwiazd. Jeden z najbardziej bramkostrzelnych zawodników Pens, dołączy do swoich kolegów, aby razem z nimi reprezentować Pittsburgh w Ottawie.

Alekander Wielki, jak zwykli mawiać o nim kibice, zdecydował się na opuszczenie NHL All-Star Game ze względu na 3 meczową karę jaką otrzymał po nieprzepisowym ataku na obrońcę Penguins, Zbynka Michalka. Według słów generalnego menadżera Stołecznych, George'a McPhee, Rosjanin nie czuł się komfortowo z wyjazdem na NHL All-Star Game jako zawieszony zawodnik. "Ovechkin nie chce swoją obecnością zakłócać przebiegu tego wydarzenia. Każdy zdaje sobie sprawę z tego, jakie pytania towarzyszyłyby jego obecności w Ottawie, dlatego ani on, ani my nie chcemy takiej sytuacji" – powiedział McPhee.

Ze względu na zaistniałą sytuację jego miejsce zajmie James Neal. W poprzednim sezonie, wielu kibiców zastanawiało się czy transfer na jaki zdecydował się Ray Shero, na pewno był słuszny. Patrząc na ostatnie osiągnięcia Kanadyjczyka, chyba nikt nie ma wątpliwości co do trafności tej wymiany. W obecnych rozgrywkach Neal zgromadził na swoim koncie 47 punktów (27G-20A) i przoduje w statystyce bramek strzelonych podczas gry w przewadze. Już teraz można powiedzieć, że James rozgrywa swój najlepszy sezon w karierze. Dlatego tym bardziej cieszymy się z decyzji ligi i gratulujemy Neal'owi powołania do meczu gwiazd.