David Perron - nowa gwiazda Pens?

Pierwsze emocje po ściągnięciu Davida Perrona do Penguins już opadły. Zawodnik rozegrał pierwsze spotkanie, w którym od razu zdobył swojego pierwszego gola w pingwinich barwach, a w poniedziałkowy poranek odbył pierwszy oficjalny trening z naszą drużyną. Kim tak naprawdę jest Perron i czy może on stać się nową "małą" gwiazdą Pens na miarę Chrisa Kunitza lub Krisa Letanga? 

David to 26-letni kanadyjski skrzydłowy pochodzący z Sherbrooke mieszczącego się w prowincji Quebec. Swoje pierwsze hokejowe kroki stawiał w lokalnym klubie Saint-Jérôme Panthères występującym w lidze QJAAAHL. To właśnie tam, a także w Lewiston MAINEiacs z ligi QMJHL wyłapali go hokejowi skauci przez co Perron stał się uczestnikiem draftu w 2007 roku, w którym to został wybrany z numerem 26 przez St. Louis Blues. To właśnie w "Nutkach" Kanadyjczyk spędził większość swojej dotychczasowej kariery w NHL. Perron od razu po drafcie załapał się do głównego składu St. Louis i w swoim debiutanckim sezonie rozegrał 62 spotkania, w których zdobył 13 bramek oraz zaliczył 14 asyst. W kolejnych latach było już tylko lepiej  aż do roku 2010, w którym to David przeżył bardzo groźne wstrząśnienie mózgu, podobne do tego, którego doznał Sidney Crosby. Spowodowało to, że Perron opuścił niemal cały sezon 2010/2011, a także część sezonu 2011/2012. 

Do regularnej gry David powrócił w skróconym z powodu lokautu sezonie 2012/2013. W nim Perron rozegrał wszystkie 48 spotkań, w których zdobył łącznie 25 punktów. W lecie 2013 roku władze St. Louis Blues zdecydowały się wytransferować Davida do Edmonton Oilers w zamian za Magnusa Paajarvi i drugą rundę draftu w 2014 roku. Perron natychmiast stał się czołową postacią drużyny z Edmonton. W sezonie 2013/2014 w barwach Olejarzy Perron zaliczył 28 bramek oraz zaliczył 29 asyst co jest wynikiem wyśmienitym patrząc na potencjał tej drużyny w tym okresie. W obecnym jednak sezonie sztab szkoleniowy przesunął Davida do trzeciej formacji ofensywnej gdzie gra wyraźnie mu nie odpowiadała. Jego forma nie była już aż tak dobra jak ta z ubiegłego sezonu. To spowodowało, że włodarze Edmonton Oilers przyjęli propozycję Jima Rutherforda i w zamian za pick w pierwszej rundzie w tegorocznym drafcie oraz Roba Klinkhammera vel. "Klinkwhatever", Perron wylądował w Pittsburghu.

David nie krył swojego zadowolenia z tego transferu. Perron wyrwał się z klubu, który pod względem sportowym na tle ligi prezentuje się gorzej niż fatalnie i wylądował w drużynie, która rok rocznie walczy o najwyższe cele. Kanadyjczyk otrzymał swoją drugą szansę na zaistnienie w lidze. Mało tego. Radość Perrona była tym większa, że trafił on do zespołu, z którym bardzo mocno sympatyzował w czasach dzieciństwa. David otwarcie mówi, że jego ulubionym klubem były właśnie Pingwiny, a on sam inspirował się Aleksiejem Kowalewem, ówczesną gwiazdą Pens. Szczęście Perrona tym większe, że będzie grał dla Pittsburgha w czasach jego świetności. 

Jaką rolę będzie odgrywał w Pittsburghu Perron i czy będzie mógł być on uznany za nową gwiazdę naszego zespołu? David to ogromne wzmocnienie naszego top six. Wydaje się, że Perron obok Hornqvista oraz Kunitza stanie się naszym czołowym skrzydłowym. Z pewnością nie jest to zawodnik, który zaraz zniknie z Miasta Stali. Sam Jim Rutherford otwarcie mówi, że David to młody hokeista, który może zostać w Penguins przynajmniej przez najbliższe osiem lat. Tak więc szanse Perrona na miano "gwiazdy Pittsburgh Penguins" są ogromne. Startuje on z bardzo podobnej pozycji co Chris Kunitz kilka lat temu. Teraz ciężko wyobrazić sobie Pens bez Krzyśka w składzie. 

Perron ma ważny kontrakt do końca sezonu 2016/2017, a klub rozmowy o ew. nowej umowie będzie mógł rozpocząć z zawodnikiem po zakończeniu obecnego sezonu. 

Z ciekawostek można powiedzieć, że Perron dobrze zna się z Krisem Letangiem, który dosyć ciepło przyjął Davida w Pittsburghu. W swoim drugim dniu pobytu w Mieście Stali Perron wybrał się z Letangiem na zakupy do centrum miasta, a potem Kris zaprosił go do swojego domu na obiad. Letang podobnie jak Perron pochodzi z Quebec. 

My także witamy Davida w pingwiniej drużynie i liczymy na masę emocji związanymi z jego grą!

Tutaj mała dawka tego co potrafi Perron:

Komentarze

POLECANY ARTYKUŁ
Zobacz film dokumentalny "Pittsburgh is our home"
Film przygotowany specjalne z okazji 50-lecia istnienia klubu.