Crosby nie wraca do Pittsburgha; Wizyta u doktora Carricka

Sidney Crosby, który nie założył trykotu Pingwinów od 5 grudnia z powodu symptomów wstrząśnienia mózgu, po udanej serii spotkań wyjazdowych nie wrócił z drużyną do Pittsburgha. Kapitan Penguins, który co prawda wyjechał na lód podczas treningów w piątek i sobotę, jednak nie brał udziału w ćwiczeniach kontaktowych, cały czas narzeka na problemy z równowagą.

Popularny Sid postanowił odwiedzić neurologa - doktora Teda Carricka, u którego leczył się w sierpniu przed, niestety krótkim, powrotem na lód. Tak więc zamiast do Pittsburgha skierował się w stronę Florydy.

Manager drużyny Ray Shero powiedział o Crosbym: "Sidney zrobił duże postępy, jednak wciąż ma objawy kontuzji. Wizyta na Florydzie jest więc kolejnym krokiem do jego wyzdrowienia. Oczywiście nie wróci on do gry dopóki nie zostanie całkowicie wyleczony."

Czy dr Carrick okaże się zbawienny dla naszego kapitana okaże się już wkrótce, tymczasem my trzymajmy kciuki za jego szybki powrót do drużyny.

Komentarze

POLECANY ARTYKUŁ
Zobacz film dokumentalny "Pittsburgh is our home"
Film przygotowany specjalne z okazji 50-lecia istnienia klubu.