Raport meczowy

Pełen terminarz
NHL

PPG Paints Arena

Pittsburgh Penguins
NHL
6:5
Final Score
New York Rangers
NHL

M59.: PIT - NYR 6:5 - Małkin powrócił

Penguins pokonali New York Rangers 6:5 i wrócili na miejsce gwarantujące udział w play-offach oraz zrównali się punktami z trzecią drużyną dywizji Columbus Blue Jackets. Bohaterem spotkania został Jewgienij Małkin, który zanotował dwa trafienia. Prócz tego strzelali Letang, Dumoulin oraz Pettersson.

Pierwsza tercja spotkania nie zapowiadała takiej lawiny bramek w kolejnych częściach spotkania. Bardzo dobrze spisywali się bramkarze DeSmith oraz Georgiew, którzy w pierwszej tercji dali się pokonać jedynie po bramkach... samobójczych.

W 17. minucie spotkania Penguins wygrali wznowienie w tercji ofensywnej, Letang zagrał gumę przed bramkę, a tam szczęśliwie dla nas odbiła się ona od Shattenkirka i wpadła do bramki gości.

Prowadzenie Penguins trwało jednak zaledwie niespełna trzy minuty. W ostatniej minucie pierwszej tercji Rangers grali w przewadze, Zuccarello zagrywał gumę na drugą stronę tercji ataku, odbiła się ona od kija Bluegera i także wpadła do bramki DeSmitha.

Na wysokości zadania w tym spotkaniu z pewnością nie stanęli sędziowie, którzy chwilę przed bramką Rangers na 1:1 nie zauważyli, że golkiper Rangers zagrał gumę poza trapezem, co powinno się równać karze. Na początku drugiej tercji podjęli oni zaś kilka decyzji, które były niezbyt korzystne dla naszej drużyny.

Druga odsłona odbyła się pod znakiem gry w przewadze Penguins tak jakby sędziowie chcieli się zrehabilitować za bramkę na 1:1 dla Rangers. Penguins gola zdołali zdobyć dopiero podczas czwartej gry w przewadze. Bjugstad podał fantastycznie do Petterssona, który atomowym uderzeniem pokonał golkipera Rangers.

W 35. minucie Penguins prowadzili już 3:1 po kolejnym golu ze strony obrońcy. Tym razem swoje drugie trafienie w sezonie zanotował Dumoulin, który wskoczył z ławki na lód i wykorzystał dobre podanie od Crosby'ego.

Niestety ostatnie pięć minut drugiej odsłony było fatalne w wykonaniu Pingwinów, którzy szybko dali sobie wbić dwie bramki i ostatecznie po 40. minutach ciągle był remis 3:3. 

Początek trzeciej tercji w wykonaniu Pens był jednak wybuchowy. W 45. minucie prowadzenie naszej drużynie dał Letang, który ładnym uderzeniem z nadgarstka pokonał zasłoniętego Georgiewa.

Dalsza część meczu to Małkin show. Geno od początku meczu był bardzo aktywny, ale na zdobycie bramki musiał poczekać do trzeciej tercji. W 48. minucie Geno wykorzystał dobre podanie zza bramki od Kessela  było 5:3. 

Ale bramką ogromnej urody było drugie trafienie Małkina, który wykonał hokejową spinoramę i strzałem z backhandu zdobył szóste trafienie dla Penguins. Geno ma za sobą fantastyczny weekend. W dwóch spotkaniach zanotował cztery bramki oraz jedną asystę. Długo oczekiwany powrót Geno razem z powrotem Schultza? 

Rangers w końcówce meczu zdołali zmniejszyć jeszcze straty ponownie do jednej bramki, ale o wyrównaniu wyniku nie było mowy. Ostatecznie Pingwiny pokonują New York Rangers 6:5 i zdobywają niezwykle cenne dwa oczka.

Pens jadą teraz do New Jersey gdzie we wtorek rozegrają kolejne bardzo istotne spotkanie z Devils. Nie można pozwolić sobie na czwartą w tym sezonie porażkę z Diabłami. 

Pittsburgh Penguins  New York Rangers  6:5 (1:1, 2:2, 3:2)

Bramki i asysty: 17. Letang (Crosby), 32. M. Pettersson (Bjugstad, J. Schultz), 35. Dumoulin (Crosby, M. Pettersson), 45. Letang (Crosby, Guentzel), 48. Malkin (Kessel, Aston-Reese), 50. Malkin (Aston-Reese, Kessel) – 20. Zuccarello (K. Hayes, Shattenkirk), 35. Zuccarello (Zibanejad, Kreider), 38. R. Strome, 55. K. Hayes (DeAngelo, M. Staal), 60. Zibanejad (Kreider, Shattenkirk)

Penguins: DeSmith (M. Murray) – Letang (A), Dumoulin, J. Schultz, J. Johnson, Ruhwedel, M. Pettersson – Rust, Crosby (C), Guentzel – Bjugstad, Malkin (A), Kessel – Hörnqvist, McCann, Blueger – Cullen, Aston-Reese, Simon.

Rangers: Georgiew (H. Lundqvist) – Pionk, M. Staal (A), McQuaid, Claesson, Shattenkirk, Br. Smith, DeAngelo – Zuccarello, Zibanejad (A), Kreider – Bučněvič, K. Hayes, Vesey (A) – R. Strome, Naměstnikov, C. Brickley – Nieves, Chytil.

Komentarze